Kierowcy, którzy chcą wjechać w ulicę Wyszyńskiego z Broniewskiego, mogą niechcący pojechać pod prąd. Znak zakazujący skrętu w lewo jest niewidoczny, podobnie jak "ustąp pierwszeństwa przejazdu". Powodem jest drzewo skutecznie zasłaniające znaki.
Nie widać znaku
opublikowano: 2008-09-26 15:56:58
autor: redakcyjny zespół
autor: redakcyjny zespół
Komentarze do artykułu: Nie widać znaku
Nasi internauci napisali 0 komentarzy