W policyjnym areszcie siedzi 18-latek, który okradł mieszkanie pracodawcy. Jego łupy to ponad 1.000 zł.
Jak to się stało? 18 października mieszkaniec Ksawerowa powiadomił policję o skradzeniu z jego mieszkania telefonu komórkowego i innych wartościowych przedmiotów. Podejrzewał, że mógł to zrobić pomieszkujący w suterenach domu 18-letni pracownik sezonowy. Od kilku miesięcy ksawerowianin płacił mu za prace dorywcze i pozwalał mieszkać w piwnicy.
Chłopak wynosił z mieszkania szefa konsolę do gier, monitor komputerowy, zgrzewarki do rur, młotowiertarkę. Łupy zastawiał w pabianickim lombardzie.
Policjanci odzyskali skradzione mienie. Złodziejowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.