W piątek przed godziną 1.00 przed blok przy ul. Waltera-Jankego zjechały się trzy wozy straży pożarnej i policja.

- Strażacy wjeżdżali drabiną do góry, świecili latarkami po oknach – mówi jedna z sąsiadek.

- Dostaliśmy zgłoszenie o podejrzeniu zasłabnięcia lokatora – wyjaśnia mł. ogn. Szymon Giza, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach.

Strażacy szukali mężczyzny, aż wreszcie znaleźli 66-latka - całego i zdrowego. Tyle że kilka posesji dalej...

- Tylko numer mieszkania się zgadzał – dodaje rzecznik.