23 lutego (niedziela) przed godziną 22.00 na stację benzynową przy ul. Łaskiej podjechał oplem 59-letni mężczyzna. Wszedł do tamtejszego sklepu...

Gdy kupował alkohol, stojący za nim inny kierowca wyczuł woń procentów. Po skończonych zakupach 59-latek pozostawił samochód na stacji i udał się chwiejnym krokiem w kierunku centrum miasta. Świadek postanowił śledzić pijanego. Jechał za nim aż do skrzyżowania Zamkowej i Zielonej. Tam zatrzymał delikwenta i przekazał policjantom.

- Badanie wykazało, że 59-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy- poinformowała nas nadkom. Joanna Szczęsna, rzeczniczka policji w Pabianicach.