Ostatnie takie wezwanie mieli wczoraj o godz. 8.00 na ul. Wajsówny.

- Okazało się, że auto wyposażone jest w system ogrzewania postojowego webasto – mówi dyżurny PSP Pabianice. - To był alarm fałszywy w dobrej wierze. Już drugi w tym tygodniu w Pabianicach, wcześniej byliśmy na Starym Rynku.

Czym jest ogrzewanie postojowe (webasto)? Cytując za wikipedią, pozwala ono szybciej przygotować samochód do jazdy (topi śnieg), wpływa na mniejsze zużycie paliwa i podnosi żywotność silnika (jednostka napędowa jest rozgrzana - nie występuje efekt tzw. zimnego startu). W tym systemie ogrzewanie kabiny nie jest uzależnione od pracy silnika. Webasto nie pobiera ciepła z układu chłodzenia, ale z bezpośredniego spalania benzyny lub oleju napędowego w wydzielonej do tego specjalnej komorze.

- Po włączeniu tego ogrzewania może to wyglądać tak, że coś się w aucie kopci. Jest mróz i to paruje – tłumaczy strażak. - Nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować przez telefon, dlatego reagujemy na takie wezwania.