We wtorek prawie w tym samym czasie strażacy pojechali do dwóch podobnych zdarzeń. O godz. 14.21 dyżurny odebrał zgłoszenie od lokatorki bloku przy ul. Grota-Roweckiego 13.

- Kobieta mówiła, że z klatki wentylacyjnej w mieszkaniu czuje zapach spalenizny – mówi Szymon Giza z pabianickiej straży pożarnej.
Na miejsce wysłano ośmiu strażaków. Okazało się, że w piwnicy i w korytarzu paliły się gazety. Ugaszono je przed przyjazdem straży pożarnej.
- Ktoś je podpalił – mówi Szymon Giza.
Cztery minuty od pierwszego zgłoszenia zadzwonił mieszkaniec bloku przy ul. Waltera-Jankego 50. Powód? W komórkach paliły się drzwi. Czterech strażaków w niecałą godzinę poradziło sobie z pożarem.
- Tu również ktoś podłożył ogień – informuje strażak.