List do redakcji napisali mieszkańcy ulicy Myśliwskiej: Z zainteresowaniem obserwujemy przebieg remontu ul. Myśliwskiej. Znając intencje i powód modernizacji, przebieg jej budzi nasze obawy. Nowa nawierzchnia wykonywana jest bez podbudowy, zagęszczenia gruntu (brak sprzętu), a istniejąca podbudowa to gruz i kamienie do 20 cm. Na odcinku od Ossowskiego do Szpitalnej 1 lipca ułożono asfalt na dotychczasowej nawierzchni. W tej sytuacji jesteśmy ciekawi, jakie samochody, biorąc pod uwagę ich tonaż i szybkość przejazdu, będą docelowo jeździły ul. Myśliwską. I czy drzewa rzeczywiście nie mogły się znaleźć poza krawędzią jezdni - na razie wycięto 3 sztuki.

Odpowiada Andrzej Świstek inspektor nadzoru przebudowy Myśliwskiej: Przed powstaniem projektu przebudowy ulicy Myśliwskiej zostały przeprowadzone szczegółowe badania istniejącej podbudowy. Uznano, że od ulicy Ossowskiego do ulicy Szpitalnej może pozostać stara podbudowa. Jest tam wymieniana warstwa wiążąca i warstwa ścieralna. Tylko na odcinku 300 metrów od ulicy Piotra Skargi zostanie wymieniona cała podbudowa.