ad

- Nikomu nic się nie stało - mów świadek kolizji. - Ale wyglądało to groźnie.

Kierowca jednego z peugeotów dziś (środa) około godz. 9.00 nie zatrzymał się na znaku STOP, wyjeżdżając z ulicy Brackiej. Tak fatalnie uderzył jadącego ulicą Narcyza Gryzla "bliźniaka", że "trafiony" samochód przewrócił się na bok.