Poszło 325 osób. Jak co roku, wyruszyli sprzed kościoła św. Mateusza. Będą szli cztery dni. Noclegi zaplanowano w miejscowościach: Bełchatów – Grocholice, Dobryszyce i Garnek. Najdłuższy odcinek pielgrzymi mają do pokonania na początku. Do Grocholic jest 40 km. Później będą szli po ok. 30 km dziennie.

Noclegi mają zarówno u prywatnych rodzin i w szkołach.

W tym roku hasło pielgrzymki brzmi: „Wiara naszą siłą”.

- Mamy rok wiary. Z rozmowami na ten temat związany będzie program pielgrzymki w samej Częstochowie. Chcemy z tą wiarą iść i głosić naszą wiarę – tłumaczy ks. Mariusz Lampa, kierownik pielgrzymki. – Patronuje nam św. Ojciec Pio jako przykład prawdziwej wiary.

W Częstochowie spędzą trzy dni. 24 sierpnia pielgrzymi z Pabianic mają swój specjalny program. Wezmą udział w mszy świętej w kaplicy Matki Bożej, potem w drodze krzyżowej na Wałach, w mszy w Dolinie Miłosierdzia Bożego, a na koniec w Apelu Jasnogórskim i nocnym czuwaniu w kaplicy Cudownego Obrazu. O północy zostanie odprawiona msza w intencji młodzieży.

26 sierpnia pątnicy będą uczestniczyć w obchodach święta Matki Boskiej Częstochowskiej.

- Będziemy dziękować za wszystko i prosić, bo każdy niesie również swoje własne intencje – dodaje ksiądz.

Wrócą do Pabianic 29 sierpnia. W drodze powrotnej będą nocować w Strzelcach Wielkich i Parznie. Pokonają odległości od 28 do 39 km.

Zgodnie z tradycją jest to już 545. pielgrzymka pabianiczan do Częstochowy.

- Bywały lata, że chodziło po kilka tysięcy osób. Teraz jest ich kilkaset. Rok temu było około pięciuset – dodaje ksiądz kierownik.

Większość stara się przejść całą trasę. Wśród pielgrzymów są jednak i tacy, którzy idą w jedną stronę. (kate)