Dzielnej eskimosce w budowie iglo pomagał tata. Domek ze śniegu i lodu stanął na placu zabaw na Bugaju. Ma 1,5 metra wysokości, do środka wejdą dwie osoby.
- Budowaliśmy iglo prawie trzy godziny - mówi dziewczynka. - Jutro ulepimy bałwana.
Dzielnej eskimosce w budowie iglo pomagał tata. Domek ze śniegu i lodu stanął na placu zabaw na Bugaju. Ma 1,5 metra wysokości, do środka wejdą dwie osoby.
- Budowaliśmy iglo prawie trzy godziny - mówi dziewczynka. - Jutro ulepimy bałwana.
To jest najnowsze wydanie Życia Pabianic
data wydania 2023-01-31
Kup gazetęŻycie Pabianic nr 5
w numerze:
Komentarze do artykułu: Paulinka zbudowała iglo
Nasi internauci napisali 0 komentarzy