- Nieodpowiedzialny kierowca jest zatrzymany, a ekipa "na bani" przerwała prace. Kierownik budowy zawiózł ją do domu - informuje młodszy aspirant Joanna Szczęsna z policji.

12 maja przed godziną 16.00 dyżurny pabianickiej komendy dostał telefoniczne zawiadomienie o pijanym operatorze koparko-ładowarki. Dyżurny posłał policjantów z drogówki do Dobronia na ul. Sienkiewicza. Sześciu pracowników pabianickicj firmy na terenie kościoła wykonywało prace budowlane. Pod nieobecność kierownika budowy i uprawnionego operatora koparki, jeden z nich (pod wpływem alkoholu), wsiadł do maszyny i rozwoził piach po placu.
Policjanci ustalili, że cała ekipa budowlańców jest pijana. Robotnicy mieli w organizmach od 1,2 do 1,8 promila alkoholu. Gdy przyjechał kierownik, kazał przerwać prace.
- Nieodpowiedzialny czterdziestolatek został zatrzymany. Wkrótce będzie przesłuchany - dodaje aspirant Szczęsna.