ad

Nocą z 25 na 26 grudnia policja zatrzymała braci: 26-letniego Artura K. i 29-letniego Sebastiana K. Obaj mieli przy sobie po saszetce narkotyku. Noc spędzili na komendzie. Rano zostali przesłuchani.
O 13.00 drugiego dnia świąt policjanci wraz z Sebastianem K. wkroczyli do mieszkania w bloku przy Drewnowskiej, w którym jest zameldowany. Mieli psa do wykrywania narkotyków - Cywila ze Straży Miejskiej.

Ale w mieszkaniu narkotyków nie znaleźli.

- Po wykonaniu czynności bracia zostali wypuszczeni - mówi nadkomisarz Sławomir Komorowski z pabianickiej policji.

Teraz staną przed sądem. Za posiadanie narkotyków braciom grozi do 3 lat więzienia.