Dramatyczne zdarzenia miały miejsce 20 sierpnia. Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego pabianickiej komendy policji około 14.00 od zaniepokojonej rodziny 22-letniej pabianiczanki. Kobieta zamknęła się w mieszkaniu i okaleczając się próbowała odebrać sobie życie.

- Policjanci natychmiast podjęli interwencję  i siłowo weszli do wskazanego mieszkania. Kobieta była pobudzona i nie słuchała poleceń funkcjonariuszy – relacjonuje podkom. Ilona Sidorko. - Wszędzie były ślady krwi. Mundurowi zaopiekowali się pabianiczanką do czasu przyjazdu służb medycznych.

Około godziny 20.00 natychmiastowej pomocy potrzebował 32-latek. Mężczyzna zażył dużą ilość leków i popił je alkoholem.

- Gdy policjanci dostali się do mieszkania, pabianiczanin leżał na podłodze i nie było z nim kontaktu. Po kilku minutach, gdy odzyskał świadomość stwierdził, że nie potrafi poradzić sobie po rozstaniu z partnerką i jedynym wyjściem jest dla niego śmierć – poinformowała rzeczniczka policji.

Mężczyznę przekazano pod opiekę lekarzy.