Aspirant sztabowy pracujący w łódzkiej drogówce, będąc już po służbie przyczynił się do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy.
Sytuacja miała miejsce w sobotę (14 grudnia) około godziny 6.00. Czekając wraz żoną na zielone światło na skrzyżowaniu Partyzanckiej i Konstantynowskiej zauważył dziwne zachowanie innego kierowcy. Kia carnival ruszała, hamowała, po czym jechała wężykiem od krawężnika do środka jezdni. Czujny policjant nie odpuścił i zaczął śledzić podejrzanego.
Szukał okazji, aby bezpiecznie uniemożliwić mu dalszą podróż. Poinformował swoich kolegów po fachu, jaką trasą porusza się prawdopodobnie pijany kierowca. Kia pędziła ze znaczą prędkością w kierunku Dobronia. Przy ul. Rolniczej w końcu zatrzymała się.
Policjant wykorzystał sytuację i zainterweniował. Uniemożliwił podróżującym opuszczenie samochodu. Przybyły na miejsce patrol policji sprawdził stan trzeźwości 37-letniego pirata drogowego. Wykryto ponad promil alkoholu w organizmie. Oprócz niego w aucie znajdowało się dwóch pasażerów.
Za jazdę na podwójnym gazie mężczyźnie grozi utrata prawa jazdy i do 2 lat odsiadki.
Komentarze do artykułu: Pijany kierowca szarżował po Pabianicach
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2019-12-17 10:24:21
Gdyby nie interweniował, to gdzieś, ta sprawa , mogła być tragedią.
A ile takich " obserwatorów " ma to w d... ale wtedy zaczynają się schody sądowe dla normalnego obywatela. Państwo w państwie !