Od kilku miesięcy policjanci tropili sprawców kradzieży dwóch fiatów seicento. Samochody zginęły w Konstantynowie.

- W listopadzie otrzymaliśmy informację o tym, że na obrzeżach miasta stoi fiat seicento – relacjonuje nadkom. Joanna Szczęsna z pabianickiej komendy. - Samochód był otwarty. Wysłano tam patrol. Gdy policjanci nadjeżdżali, zauważyli innego fiata seicento, z pabianickimi numerami rejestracyjnymi. Gdy dwaj siedzący w nim mężczyźni zobaczyli radiowóz, próbowali uciec.

Ruszył pościg, do którego dołączały kolejne patrole policji. W końcu kierowca i pasażer porzucili auto i uciekli w las.

Fiaty wróciły do właścicieli.

- Policjanci wytypowali i zatrzymali dwóch mężczyzn mających związek z kradzieżami aut. To dwaj mieszkańcy Konstantynowa w wieku 19 i 22 lata. Usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje nadkomisarz Szczęsna.