Przy przystanku autobusowym na ulicy Wiejskiej (w pobliżu pętli tramwajowej) w piątek po godzinie 14.00 wydarzyła się tragedia. Kierowca samochodu dostawczego volkswagen transporter cofając auto, nie zauważył przechodzącej kobiety. Potrącił ją. Kobieta wpadła pod samochód, który po niej przejechał. Wezwany natychmiast lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon 78-letniej pabianiczanki.

Policjanci z drogówki poczuli od kierowcy auta woń alkoholu. Kazali mu dmuchać w alkomat. Okazało się, że 28-letni łodzianin miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

- W tym dostawczaku, który zabił kobietę, było ich dwóch. To pracownicy budowlani. Mieli na sobie robocze kombinezony - mówi świadek wypadku.

Policjanci wezwali drugi radiowóz. Pijanego kierowcę skutego kajdankami zabrali do Komendy Powiatowej.