43-letnia Sylwia P. przygotowywała posiłek. Postawiła garnek z potrawą na ogniu. Podczas gotowania kobieta zasnęła.

Gdy się obudziła, mieszkanie było zadymione. Kobieta przewietrzyła pomieszczenia, ale z kuchenki nadal wydobywał się dym. Wezwała więc na pomoc strażaków.

Do mieszkania w bloku przy ul. 20 Stycznia 12 pojechały dwa zastępy straży.

- Zgłaszająca uskarżała się na nudności i zawroty głowy - informuje dyżurny strażak.

Strażacy udzielili kobiecie pomocy przed przyjazdem karetki pogotowia. W wydychanym powietrzu miała 10 ppm tlenku węgla.

Zastosowali więc tlenoterapię.

Ratownik medyczny stwierdził, że 43-latka nie wymaga hospitalizacji.

Stało się to w czwartek o godz. 19.00