Na cmentarzu ewangelickim przemieszczanie się alejkami jest mocno utrudnione nie tylko przez roztopy, ale także przez śnieg, który zalega po bokach alejek. Podobnie jest w wielu miejscach w Pabianicach. Przez Bulwary nie da się praktycznie przejść, cały teren jest mocno podmokły, dodatkowo pokryty warstwą cieniutkiego lodu, który pęka pod nogami. Na Strzelnicy większość ścieżek i alejek pokrywa śliska chlapa i kawałki lodu.