Do tragedii doszło w sobotę (24 sierpnia) niedaleko dworca PKP w Pabianicach. Po 19.00 wpłynęło zgłoszenie do dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Pabianicach. Samobójcę zauważyła pasażerka przejeżdżającego pociągu.

– Byliśmy pierwsi na miejscu – informuje dyżurny PSP w Pabianicach. – Mężczyzna powiesił się na gałęzi drzewa. Odcięliśmy go i rozpoczęliśmy resuscytację.

Później samobójcę przejęli ratownicy z karetki pogotowia. Resuscytacja krążeniowo - oddechowa trwała ok. 40 minut. Po tym czasie lekarz stwierdził zgon. Na miejscu były 2 zastępy strażaków z PSP.

Dalsze czynności prowadzi policja. Mężczyzna był między 60. a 70. rokiem życia.