Do poważnego wypadku doszło 25 listopada w miejscowości Wrząca (gm. Lutomiersk). Około godziny 23.00 rozpędzony hyundai getz jechał ul. Sikorskiego. Na łuku drogi (za mostkiem) kierująca nim kobieta straciła panowanie nad kierownicą. Auto wypadło z drogi i roztrzaskało się na drzewie. Na pomoc poszkodowanej ruszyły trzy zastępy straży pożarnej. Przyjechała też policja i pogotowie ratunkowe.

- Gdy służby ratunkowe dotarły na miejsce wypadku, kobieta znajdowała się w aucie. Była nieprzytomna, ale oddychała – poinformował dyżurny komendy PSP w Pabianicach. - Strażacy nie mogli dostać się do rannej, więc niezbędne było użycie narzędzi hydraulicznych.

Nieprzytomną 21-latkę przeniesiono na noszach do karetki, a następnie przewieziono do szpitala. Jej stan określono jako ciężki.

- Niewiadomą pozostaje ile czasu minęło od momentu wypadku do jego zauważenia i zgłoszenia przez przejeżdżającego kierowcę, ponieważ droga ta, w porze nocnej nie jest zbytnio uczęszczana – dodają na swoim profilu facebookowym druhowie z Lutomierska.

Jako przyczynę wypadku podano wstępnie nadmierną prędkość.