Po chodniku ulicy Zamkowej jeżdżą dziewczyny na segwayach - dwóch kółkach napędzanych elektrycznie. Reklamują jeden z nowych banków.
Żeby jeździc na czymś takim, trzeba być zrównoważonym. Lekki nacisk na pięty powoduje, że pojazd jedzie do tyłu. Żeby pojechac do przodu, trzeba przenieść ciężar ciała na palce.
– Do skręcania służy przełącznik w rączce – tłumaczy dziewczyna. – Jeśli chcemy stanąć, trzeba równomiernie rozłożyć ciężar ciała na obie nogi.
Segway jest napędzany elektrycznie, jeździ z prędkością do 8 km na godzinę.
– Jężdżę wolniej, bo boję się kogoś potrącić – śmieje się dziewczyna.