ad

- Uniwersytet III Wieku to odskocznia, spotkanie towarzyskie, a przy okazji możliwość poszerzenia horyzontów – mówi Lidia Berner, prezes Uniwersytetu.

Nowy rok akademicki już ruszył. Ci, którzy nie zdążyli się zapisać, mogą to jeszcze zrobić na dwóch najbliższych wykładach, czyli 21 października i 4 listopada. Uczestnictwo kosztuje 70 zł za semestr. Dodatkowo trzeba zapłacić jednorazową opłatę 30 zł, czyli tzw. wpisowe.

- Za te pieniądze organizujemy wykłady i wszystkie inne rzeczy związane z działalnością uniwersytetu – dodaje prezes. – Osoby, które działają w zarządzie, robią to społecznie, jako wolontariusze.

Słuchacze korzystający z dodatkowych zajęć płacą za nie osobno. Darmowy jest wstęp na basen dla 70 osób. Jeśli ktoś chodzi na aqua aerobik, opłaca dodatkowo instruktora. Tak jest również w przypadku innych zajęć prowadzonych przez osoby z zewnątrz: sekcji plastycznej, sekcji informatycznej, warsztatów „Taniec i ruch” oraz warsztatów „Fotografia cyfrowa”. Płatny jest również język angielski, który na Uniwersytecie III Wieku prowadzi Szkoła Języków Obcych Wonderworld.

- Są to zwykle kilkuzłotowe opłaty za dane zajęcia. W tamtym roku na przykład uczestnicy sekcji plastycznej płacili 8 zł. Nie wiem, jaka opłata będzie teraz – twierdzi Lidia Berner.

Wyjazdy organizowane przez sekcje turystyczną są również odpłatne. Bywa, że autokar jest dofinansowany z pieniędzy Uniwersytetu.