ad

Strażacy ruszyli na sygnale do kamienicy przy ul. Kościelnej 12. Wiedząc, że jest to prawdopodobnie próba samobójcza naszykowani byli na to, że będą wyważać drzwi. Kiedy dotarli na miejsce okazało się, że nie ma takiej potrzeby. Policja bez problemu weszła do środka.

- Na miejsce wysłaliśmy dwa zastępy straży pożarnej. Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia. Gdy sprawę przejęła policja wróciliśmy do jednostki – informuje dyżurny PSP.

Świadkowie mówią, że z domu dochodziły dźwięki rodzinnej awantury.

Z wyjaśnień policji wynika, że mężczyzna od którego było czuć woń alkoholu groził rodzinie, że się zabije. Miał atrapę pistoletu. Przystawił sobie lufę do głowy.  Gdy do mieszkania weszła policja był bardzo pobudzony. Karetką pogotowia odwieziono go na oddział psychiatryczny.