Operator miejskiego monitoringu zauważył go między 3 a 4 w nocy z 31 marca na 1 kwietnia. Okazało się, że to pabianicki bezdomny – znany strażnikom.

- Prawdopodobnie szukał puszek lub butelek – usłyszeliśmy od dyżurnego.

Bałaganiarza odnaleziono i zawieziono do komendy przy ul. Narutowicza, gdzie przyznał się do swojego czynu. Za śmiecenie odpowie przed sądem. Strażnicy sporządzili wniosek jego o ukaranie.