Zgłoszenie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło wczoraj (wtorek) o godzinie 20.10.

Według informacji w opałach była 86-letnia kobieta. Staruszka nie odpowiadała na wezwania, a jej mieszkanie było zamknięte od środka. Prawdopodobie w zamku był klucz, co dodatkowo utrudniało wejscie do lokalu.

- Zostaliśmy zadysponowani do wyłamania zamka. Kiedy weszliśmy do środka, znaleźliśmy leżącą na podłodze lokatorkę. Kobieta na szczęście żyła, natomiast nie mogła samodzielnie podnieść się- poinformował ogn. Szymon Giza z komendy PSP w Pabianicach.

Strażacy pomogli 86-latce wstać i posadzili ją na łóżku. Pabianiczanką zajęli się sanitariusze. Po przebadaniu kobiety stwierdzono, że nie wymaga hospitalizacji.