Przed godziną 23.00 dyżurny strazy pożarnej odebrał telefon od starszej pabianiczanki. Kobieta dzwoniła z ulicy Mariańskiej.
Potrzebowała silnej męskiej ręki, bo nie mogła podnieść swego męża. Mężczyzna spadł z łóżka. Strażacy zaopiekowali się starszą parą.