Od kilku miesięcy szpital (w likwidacji) nie płacił pracownikom. Pensji od sierpnia nie dostawali lekarze kontraktowi. Etatowi lekarze i pielęgniarki nie mieli wypłat od września.

- Dopiero dziś mogliśmy tym ludziom wypłacić pierwsze wynagrodzenia - mówi prezydent Zbigniew Dychto. - Jutro dostaniemy kolejną transzę pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia i będziemy mogli zapłacić pensje za wrzesień.

Powodem niewypłacania pensji pracownikom szpitala i przychodni były zablokowane przez komornika konta bankowe. Przez 4 tygodnie trwały negocjacje z wierzycielami, którzy przysłali komornika. Aby komornik nie mógł zabrać pieniedzy przeznaczonych na pensje, NFZ nie wysyłał do naszego szpitala comiesięcznych opłat za świadczenia medyczne. Dlaczego? Bo likwidator szpitala nie wystawiał comiesięcznej faktury. Dopiero teraz, gdy podpisano porozumienia i komornik odblokował konto w banku, można było wystawić faktury. Miesięcznie na pensje szpital potrzebuje około 2,7 miliona złotych.