W czwartek popołudniu policjanci dostali zgłoszenie o zaginięciu schorowanego, starszego pana.

- Z relacji kobiety, będącej opiekunem prawnym 89-latka wynikało, że oboje przyjechali tramwajem z Łodzi do Konstantynowa – relacjonuje komisarz Joanna Szczęsna z pabianickiej komendy. - Mieli zajść do Domu Seniora. Po drodze opiekunka na kilka minut weszła do banku. Straszy pan, poruszający się o kulach, miał iść wolniutko w kierunku Domu Seniora. Kiedy opiekunka wyszła z banku, starszego pana nie było w pobliżu.

89-latek nie dotarł do Domu Seniora. Zapadał zmrok, było zimno, a senior ma problemy ze zdrowiem. Policjanci rozpoczęli poszukiwania. Sprawdzali okoliczny teren - aż po gminę Lutomiersk.

- Po niecałej godzinie jeden z patroli odnalazł starszego pana jadącego tramwajem linii "43" w kierunku Łodzi. Był cały i zdrowy. Przekazano go pod opiekę – dodaje kom. Szczęsna.