6 grudnia ze sklepowej półki jednego z marketów chłopak ukradł... śnieg w sprayu. Ukrył go w rękawie kurtki. Zauważyli to ochroniarze sklepu.
- Czternastolatek przyznał, że była to jego pierwsza w życiu kradzież. Bardzo żałował nagannego zachowania - mówi młodszy aspirant Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.
Chłopak nie umiał wyjaśnić, dlaczego to zrobił. Jego sprawa trafi do sądu rodzinnego.