ad

Starosta odmówił radnym koła Prawa i Sprawiedliwości zorganizowania konferencji prasowej w sali kominkowej Starostwa.

- Chcieliśmy na konferencji przedstawić mieszkańcom swoje propozycje odnośnie budżetu, który wkrótce będzie uchwalany – mówił radny Stanek na sesji Rady Powiatu. - Gdy zapytaliśmy sekretarza, czy możemy zwołać ją w sali kominkowej, usłyszeliśmy: „nie!”. Nie, bo nie ma takiej tradycji, żeby radni organizowali konferencje w Starostwie.

W tym miejscu radny zacytował stosowne artykuły ze statutu. Parafrazując: "Radny ma obowiązek informować mieszkańców o swojej pracy, a zarząd powiatu powinien mu w tym pomagać”.

- Czy zatem odmowa starosty nie jest zamachem na demokrację? – podsumował radny.

Bez emocji i merytorycznie radnym koła PiS odpowiedział Krzysztof Habura.

- Odmówiłem nie tylko radnym PiS – tłumaczył. - Taką samą odpowiedź dostał przewodniczący koła PO, który również chciał zorganizować konferencję w Starostwie. Nie chciałem być posądzony o pomoc pewnym grupom politycznym. Odmówiłem jednym i drugim.

Jednak starosta przemyślał swoją decyzję.      

- Skorygowałem ją – mówił. - Jeżeli klub poprosi o taką zgodę, dostanie ją.