Do pierwszego wypadku doszło przed godz. 10.00. Kobieta jechała rowerem ul. Warszawską w stronę centrum. Z ul. Sikorskiego wyjechał citroen. Kierujący nim mężczyzna nie zauważył roweru i uderzył w rowerzystkę. Na miejsce przyjechała policja. Była również karetka pogotowia, która poobijaną kobietę zabrała do szpitala. Częściowo zablokowany był ruch.
Potem była kolizja. Doszło do niej na skrzyżowaniu ul. Narutowicza z ul. Skłodowskiej. Zderzyły się dwa samochody. Na miejscu była straż pożarna.
Chwilę później strażacy zostali wezwani do 78-letniego człowieka, który stracił przytomność. Żadna karetka nie była wolna, więc na miejsce wysłano strażaków. Przeprowadzili resuscytację krążeniowo- oddechową. Gdy przyjechało pogotowie mężczyznę przejęli medycy. Akcja ratunkowa skończyła się jednak niepowodzeniem, a o 12.45 lekarz stwierdził zgon.
Nie minęło dużo czasu, kiedy kolejny kierujący potrącił pieszą. Tym razem do zdarzenia doszło przy ul. Waltera Janke.
A na koniec policjanci ganiali w okolicy Mogilna pijanego motocyklistę.
Komentarze do artykułu: To była feralna sobota
Nasi internauci napisali 2 komentarzy
komentarz dodano: 2019-10-27 05:24:20
komentarz dodano: 2019-10-26 20:34:41