Za bilet normalny mamy płacić 2.40 zł, a za ulogowy - 1,20 zł. Tak chce Miejskie Przedsiebiorstwo Komunikacyjne z Łodzi, które obsługuje pabianicką trasę. Uchwała w tej sprawie trafiła dziś pod obrady Rady Miejskiej Pabianic. Nasi radni jednogłośnie nie wyrazili zgody na podwyżkę.
– My jesteśmy przeciwni, a Łódź i tak zrobi, co zechce – stwierdził radny Krzysztof Górny. – Wpływy z biletów i tak idą do kasy MPK.
–Ta uchwała to tylko formalność. MPK może podwyższyć ceny bez pytania nas o zdanie, jak już raz zrobiło – dodał wiceprezydent Jarosław Cichosz.
MPK zwlekało z podwyżką, bo chęć wprowadzenia droższych biletów zgłosiło już latem.
Tramwajem drożej?
opublikowano: 2008-09-24 16:37:00
autor: redakcyjny zespół
autor: redakcyjny zespół
Komentarze do artykułu: Tramwajem drożej?
Nasi internauci napisali 9 komentarzy
komentarz dodano: 2008-09-25 21:23:29
W Chocianowicach jest tylko linia 11, a na Placu dodatkowo linie
2,5,6,16 więc przesiadka do centrum jest natychmiastowa.
Śmiałbym się, gdyby po podpisaniu nowej umowy przez miasto wróciło...41.
Ale to i tak byłoby rozwiązanie tymczasowe, bo bez inwestycji linię czeka w ciągu kilku lat śmierć techniczna.
komentarz dodano: 2008-09-25 19:16:37
komentarz dodano: 2008-09-25 17:20:57
komentarz dodano: 2008-09-25 16:36:56
/Na marginesie: co do ul. Rudzkiej, to po zlikwidowaniu tramwaju kompletnie wymarła.../
Lukasz: Wystarczy jeden ruch władz miasta, jedna decyzja.
I mamy wspólny bilet na tramwaj z Łodzią i linię do Placu Niepodległości lub dalej. (I nie chodzi mi o ŁTR, bo tutaj jeden ruch władz nie wystarczy).
komentarz dodano: 2008-09-25 14:43:53
A to, że będzie to później leżeć odłogiem, to inna sprawa. Dworek/willa na Pabianickiej przy Chocianowicach, został zburzony ponad 10 lat temu i dopiero dziś (albo za kilka lat.:) jak powstanie rondo + wjazd do Ikei , ten teren po w/w domku może zostanie wykorzystany.
Podobnie Rudzka, zlikwidowano tramwaj (26), miał być remont ulicy i …….. nic.
A to że droga nr. 14 byłą niedawno remontowana, mnie też nie przekonuje. Jakże często widzimy ekipy remontowe zakładające nowy kabel/rurę etc, prujące jeszcze ciepły asfalt,
bo zabrakło koordynacji pomiędzy inwestorem remontującym ulicę a zakładającym nową kanalizację… I gdyby Tramwaj Regionalny wypalił na całej długości, to właśnie by pruto
kolorową kostkę, na przejazdach przez obecne tory, nowe przystanki, krawężniki i jezdnię
montując nowe torowisko dla TR. A co do poszerzenia jezdni, na wysokości skrzyżowania
z ul. Szkolną (światła) są trzy pasy (dodatkowy lewoskręt) + dwa tory, podobnie jedno skrzyżowanie dalej w kierunku Łodzi. A na odcinku Mały Skręt-Chocianowice jezdnia kiedyś pomalowana była w trzy pasy ( żartowano, że ten środkowy dla samobójców) +dwa
tory tramwajowe. Tak wiec da się dwa pasy w każdym kierunku wykonać, tylko to będzie kosztowało…Ale czy trzeba ? obecna droga byłaby wystarczająca dla lokalnego ruchu, tylko kiedy doczekamy się S8….?
komentarz dodano: 2008-09-25 13:25:40
Obecne rozwiązanie jest kompletnie bezsensu.
komentarz dodano: 2008-09-24 23:04:09
Więc mamy do wyboru dwa pasy drogi z linią tramwajową obok, lub dwa pasy drogi bez linii tramwajowej.
Tramwaj to bardzo dobre rozwiązanie dla Pabianic.
W dłuższej perspektywie - tańsze od autobusu.
Tylko niech ktoś to przeanalizuje i wyciągnie wnioski.
komentarz dodano: 2008-09-24 19:59:47
A ponieważ nie ma szans na remont torowiska w ramach \"Tramwaj Regionalny\" to trzeba podnieść ceny biletów.
Oj coś czuje, że tramwaj do Pabianic zostanie zlikwidowany....
A torowisko wykorzystane na jezdnię....
komentarz dodano: 2008-09-24 18:10:29
Tymczasem prawda jest inna. To źli radni miescy.
Linia tramwajowa w Pabianicach jako jedyna w Polsce funkcjonuje na zasadzie linii komercyjnej.
Odbija się to negatywnie na kieszeniach pasażerów. Nie ma biletów miesięcznych (w każdym razie tylko normalne).
I nie tylko na tym, bo brak finansowania linii przez władze Pabianic zaowocował tym, że tramwajem można dojechać tylko do Chocianowic.
Wszędzie, tylko nie w Pabianicach, miasta, które posiadają tramwaj dopłacają do wykonywanej usługi przewozowej.
Aleksandrów na przykład ma wspólną taryfę z Łodzią (autobus),
w Zgierzu (2 linie tramwajowe i 2 autobusowe) w tramwaju są zwykłe bilety zgierskiej komunikacji (tak jak było za 41 w Pabianicach).
Z pełnym zakresem biletów okresowych.
I w tych miastach nikt nie pyta o sens dopłacania do komunikacji, gdyż to jest standard.
Nasi radni, którzy martwią się o podwyżkę, nie dają na tramwaj ani grosza. To jest śmieszne. Bo zapewnienie komunikacji publicznej to ich obowiązek, nie łaska. Obecnie tkwimy w absurdzie.
W Pabianicach widocznie musi być inaczej, weselej, czytaj: gorzej.