Ochotnicza Grupa Poszukiwawcza Województwo Łódzkie prowadzi poszukiwania 84-letniej kobiety.

- Poszukiwania cały czas trwają. Były psy policyjne z Poznania, które złapały trop, ale on w pewnym momencie ginie – opowiada Dominik Wróbel, koordynator poszukiwań. - Obszar, który jest uznany za teren poszukiwań, jest trudno dostępny i duży. Dlatego potrzebujemy ludzi, którzy nam pomogą.

Akcję poszukiwawczą zaplanowano na sobotę, 17 listopada. Ma się zacząć o 10.00, a zakończyć przed zmierzchem, czyli ok. 16.15. Miejsce zbiórki wyznaczono na rogu ulicy 15. Pułku Piechoty "Wilków" i ul. Wiejskiej, czyli przed Zakładem Wodociągów i Kanalizacji.

- Apelujemy do wszystkich, którzy mają wolny dzień i mogliby pomóc. Osoby biorące udział w poszukiwaniach zobowiązane są do wyróżnienia się od osób przypadkowych. Zalecanym sposobem wyróżnienia jest założona kamizelka ratownicza, np. zielona czy pomarańczowa, bądź odzież ratownicza – informuje koordynator.

Poza tym osoby biorące udział w poszukiwaniach muszą być pełnoletnie.

- W zależności od ilości osób, które przyjdą z pomocą, planowany jest podział na dwie lub trzy grupy. Komunikacja będzie się odbywała przez radiotelefony – dodaje Wróbel.

Główne zagrożenie to znajdujące się na terenie przeszukiwanym rowy, które pokryte są gęstymi krzewami.

W poszukiwania zaangażowana jest rodzina zaginionej 84-latki.

- Działania są prowadzone cały czas. Jednak każdy z nas pracuje i ma swoje obowiązki, dlatego większą akcję zaplanowaliśmy na sobotę. Da to możliwość włączenia się w poszukiwania większej liczbie osób - wyjaśnia koordynator.