Dziś w nocy nieznani sprawcy wyciągnęli metalowe kratki sprzed wejść do klatek schodowych. Pozostały po nich tylko wgłębienia w wyłożonych kostką wejściach.
- Obawiam się, że ktoś ze starszych lokatorów może w nie wpaść i doznać kontuzji - mówi mieszkaniec bloku.
Złodziejom nie udało się wyciągnąć tylko jednej kratki, bo była przymarznięta.