Strażaków wezwała lokatorka kamienicy przy ul. Kolbego 4. Kobieta była mocno zaniepokojona tym, że od tygodnia nie widziała sąsiada. Podejrzewała, że mogło coś mu się stać.
Strażacy odebrali zgłoszenie w niedzielę (20 lutego) o godz. 13.28.

- Dostaliśmy się do mieszkania po wyważeniu drzwi – mówi dyżurny strażak. - Niestety obawy kobiety się potwierdziły. W środku znaleźliśmy martwego 70-latka.
Strażacy odstąpili od resuscytacji. Zwłoki poszkodowanego były już w stanie rozkładu.