Pierwsi na wezwanie przyjechali strażacy. Półprzytomna kobieta leżała w przedpokoju, nie mogła wstać o własnych siłach.
- Mieliśmy problem z wejściem do mieszkania. Poszkodowana blokowała ciałem drzwi. Każda próba dostania się do niej sprawiała, że kobieta była uderzana drzwiami – wyjaśnia dyżurny straży pożarnej.
Strażacy szukali innej drogi do mieszkania - weszli przez okno. Pomogli kobiecie wstać i posadzili ją na łóżku. Kontakt był utrudniony. Strażacy opatrzyli ranę na głowie starszej pani. Niedługo potem przyjechali ratownicy medyczni, którzy zdecydowali, że 86-letnią panią trzeba zabrać do szpitala.
Komentarze do artykułu: ul. Wajsówny: na pomoc starszej pani
Nasi internauci napisali 0 komentarzy