Dochodziła godzina 11.00, gdy przed dwupietrowy blok przy ul. Ludowej 3 nadjechały dwa wozy strażackie oraz pogotowie ratunkowe. Z okolicznych domów przybiegli mieszkańcy.
- To nie był pożar - wyjaśnia dyżurny strażak. - W mieszkaniu znaleźliśmy martwego mężczyznę. Miał 49 lat. - Lekarz pogotowia stwierdził, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych - wyjaśnia sierżant sztabowy Joanna Szczęsna z komendy policji.
Strażaków wezwali sasiedzi mężczyzny, którzy nie mogli się do niego dostać, bo mieszkanie było zamknięte od wewnątrz.