O tym jak niebezpieczny może być upał,przekonali się mieszkańcy domu przy ulicy Polnej. Pożar zaczął się od nieszczęsnej butelki, od której zapaliła się wykładzina. I błyskawicznie rozprzestrzenił się na cały taras. Na szczęście strażakom udało się zapobiec pożarowi we wnętrzu budynku. Oprócz wykładziny podłogowej, spaliło się okno i drzwi balkonowe. Straty oszacowano na 3.000 zł, a mogło być znacznie gorzej, bo cały budynek wart jest ok. 300.000 zł.