Nad działkowcami zawisła realna groźba utraty działek, konieczności wykupienia ich od właścicieli gruntów, czyli samorządów lub wnoszenia opłat za dzierżawę do budżetu samorządów.

To wynik wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

W Pabianicach konferencję prasową na terenie ogrodów działkowych przy ul. Zagajnikowej zwołało SLD.

- Chcemy bronić tego, co jest dla ludzi - mówił Bogdan Piotrowski z SLD. - Tu wielu mieszkańców odpoczywa, oddycha, pracuje i dba o ogrody od wielu lat. - Zaistniała sytuacja to kolejny zamach na coś, co jest ludzi. A nikt nie ma do tego prawa.

W ciągu 6 miesięcy SLD planuje opracować nową ustawę o ogrodach działkowych i wystąpić z nią do Sejmu.

- To ogólnopolska akcja. Projekt obywatelski – zapewniał Tomasz Jura z SLD. - Chcemy nagłośnić sprawę i nie jest to agitacja polityczna. Nie chcemy zaistnieć, tylko pomóc działkowcom. Zależy nam też, żeby inne ugrupowania się do niej dołączyły.

Na spotkanie SLD przyszło kilku działkowców.

- Nam jest wszystko jedno, z jakiej partii otrzymamy pomoc – mówiła właścicielka działki. - Tylko żebyśmy ją otrzymali.

- Te ogródki to często dzieła sztuki. Zadbane, wypielone, ze skalniakami, pięknie przyciętymi drzewami – mówił Włodzimierz Grzelak, prezes ogrodów działkowych przy Staszica. - Wielu działkowców pracowało na nich całe życie, a nie będzie ich stać na wykupienie ziemi.

 

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że uchwalona w 2005 roku ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych jest niezgodna z konstytucją. Według sędziów w sprzeczności z konstytucją jest ponad 20 na 50 artykułów ustawy, w tym m.in. zapisy o podziale gruntów czy zwolnieniu od podatków i opłat, a także o monopolu Polskiego Związku Działkowców na zrzeszanie działkowców. TK orzekł, że Sejm powinien przygotować nową ustawę o ogródkach działkowych. Jeśli tego nie zrobi, działkowcy stracą swoje działki na rzecz pierwotnych właścicieli gruntów.