Mogłoby się wydawać, że brak szacunku wynikać może z nacjonalizmu „malarzy” (pamiątkowy kamień poświęcono żołnierzom rosyjskim i niemieckim). Wątpliwości rozwiewa jednak kolejna „dekoracja” domorosłych „artystów” – stolika z szachownicą też nie oszczędzili.