Do tej pory w powiecie pabianickim nie doszło do poważniejszych zdarzeń spowodowanych silnym podmuchem wiatru. Wichura oszczędziła dachy domów, ale nie obyło się bez nadłamanych drzew czy zerwanych banerów. W niedzielę strażacy już o 8 rano pojechali na ul. Grota-Roweckiego. Usuwali tam zerwany baner, który niebezpiecznie pochylał się nad jezdnią. O godz. 8.44 interweniowali w miejscowości Kolonia Ldzań. Na miejscu 6 strażaków usunęło powalone drzewo, które uszkodziło dwa ogrodzenia. Po południu po godz. 13.00 straż pożarna interweniowała w Orpelowie. Tam zastali drzewo powalone na chodnik przy przystanku autobusowym. Ostatni niedzielny wyjazd strażaków miał miejsce o godz. 21.30. Na ul. św. Rocha silny wiatr zerwał baner reklamowy.

W poniedziałek od rana były już dwie interwencje straży pożarnej. Strażacy pojechali najpierw na ul. Rypułtowicką do pochylonego nad chodnikiem drzewa, a następnie na ul. Piotra Skargi.