W czwartek o 5.17 pabianiczanin idący ulicą Moniuszki zauważył wybitą szybę w oknie nowo otwartego (przed świętami wielkanocnymi) sklepu z bronią przy rogu ul. Narutowicza. Po kilku minutach na miejscu zdarzenia pojawili się strażnicy miejscy.

- Złodzieje wybili szyby w oknie i drzwiach, połamali roletę - mówi Ireneusz Niedbała, zastępca komendanta Straży Miejskiej. 

Na miejsce włamania strażnicy wezwali policję. Po wstępnych oględzinach okazało się, że ze sklepu zniknęły najdroższe wiatrówki oraz krótkie pistolety pneumatyczne.

O godzinie 12.55 strażnik miejski zauważył podejrzanie zachowujących się chłopaków na nowym rynku przy ulicy Moniuszki. Poprosił o wsparcie kolegów. Strażnicy zatrzymali dwóch chłopaków, którzy mieli przy sobie kilka wiatrówek. Wezwali policję i przekazali podejrzewanych.

- Nie ma stuprocentowej pewności, że zatrzymani to sklepowi włamywacze, ale wszystko na to wskazuje - potwierdza dyżurny z Komendy Powiatowej Policji.