ad

Pabianiccy policjanci podczas kontroli drogowej znaleźli przy kierowcy i pasażerach środki odurzające. Kolejną partię narkotyków wywęszył policyjny labrador w mieszkaniu jednego z pasażerów. Stróże prawa zabezpieczyli 1,8 kg marihuany, ponad 160 sadzonek konopi oraz kilkanaście dilerek z narkotykami.

W sobotę (12 lipca) po godzinie 22.00 pabianiccy policjanci zatrzymali do kontroli auto marki Mitsubishi jadące ul. Sienkiewicza w Dobroniu.
Nerwowe zachowanie trzech podróżujących autem mężczyzn wskazywało, że mogą mieć coś na sumieniu. Szybko okazało się, co było przyczyną ich zachowania.
Policjanci przeszukali samochód i znaleźli ukryte dilerki z narkotykami oraz tzw. fifki, a przy kierowcy oraz dwóch pasażerach ujawniono kolejne torebeczki foliowe z narkotykami. Stróże prawa podejrzewając, że mogą posiadać większe ilości substancji zakazanych prawem przeszukali dokładnie ich miejsca zamieszkania.
W domu jednego z zatrzymanych znaleźli 1,8 kg suszu roślinnego, kilkanaście dilerek z narkotykami i ponad 140 sadzonek konopi. W blaszanym garażu należącym do jego matki ujawniono kolejne rośliny i puste doniczki. Podczas prowadzonych czynności okazało się również, że mężczyzna poszukiwany jest do odbycia kary w placówce penitencjarnej. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu pabianickiego. Odpowiedzą za posiadanie narkotyków, a 22-latek dodatkowo za posiadanie znacznej ilości środków odurzających i ich uprawę.
Niewykluczone, że jeszcze dzisiaj (poniedziałek) prokurator nadzorujący sprawę złoży do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego 22-latka.