W niedzielę (16 sierpnia) około godziny 12.00 mieszkańcy ul. Cichej zauważyli na swoim osiedlu psa bez opieki.

 Labrador leżał przed blokiem - był spragniony i wycieńczony. Życzliwi ludzie zlitowali się nad zwierzakiem i napoili go. Wezwali też strażników miejskich. Ci zabrali psa do schroniska. W trakcie podróży otrzymali informację z komendy, że odnalazł się opiekun czworonoga.

- Pies został oddany w ręce właściciela, jednakże za brak odpowiedniej opieki niefrasobliwy pan pieska został ukarany mandatem w wysokości 250 zł – poinformował dyżurny.

Pamiętajmy, że upały są uciążliwe nie tylko dla ludzi, ale także dla zwierząt.