28-letni Krystian O. przyznał się do winy. Na wniosek prokuratury sąd zatrzymał go w areszcie na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu dożywocie.

W poniedziałek prosto z sądu pabianiczanina przewieziono do Zakładu Karnego przy ul. Kraszewskiego w Łodzi. Jest tam szpital więzienny, gdzie pabianiczanin będzie zbadany przez lekarzy. Dlaczego? Bo 28-latek miał próbę samobójczą.

Podczas przesłuchania w prokuraturze Krystian O. złożył obszerne wyjaśnienia. Jest uzależniony od dopalaczy. Pod koniec maja stracił pracę i miał problemy finansowe. Udawał, że wciąż pracuje, codziennie rano wychodził z domu. Ojciec nie chciał mu dawać pieniędzy. Na tym tle dochodziło do awantur. Do kolejnej doszło w ubiegły czwartek. Zakończyła się tragicznie. Syn zamordował ojca siekierą i wyniósł z domu telewizor.

Więcej w najnowszym wydaniu papierowego Życia Pabianic