Andrzej Ch. nieprawidłowo skręcał dodgem i zajechał drogę motocykliście. Na szczęście nie odniósł on poważniejszych obrażeń. Sprawca kolizji nie chciał przyznać się do winy, dlatego sprawa zakończy się w sądzie. Było to we wtorek o 16.30 na ulicy Zamkowej.