O godzinie 11:53 w Markówce zadymiło się w domu wielorodzinnym. Przyjechali strażacy. Właściciel mieszkania nie odpowiadał na wezwania, więc wyważono drzwi.  Okazało się, że "sprawcą zadymy" jest garnek z obiadem beztrosko pozostawiony na gazowym piecyku. Obiad wyparował... Kucharza znaleziono na podłodze.

Zadaniem strażaków było zabezpieczenie miejsca zdarzenia, ewakuacja lokatorów z budynku, przewietrzenie mieszkania, zakręcenie butli z gazem i wyniesienie jej  na zewnątrz.

Podczas ewakuacji pechowy mieszkaniec odzyskał przytomność.

W akcji uczestniczyli druhowie z OSP Markówka, OSP Dobroń i PSP Pabianice.