Na ul. Zamkowej kierowca toyoty podczas skręcania w lewo nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy hondy i uderzył w nią. Sprawca najwyraźniej uznał, że się nic nie stało i odjechał.

Było to w piątek przed godziną 18.00. Policja wystąpiła do sądu z wnioskiem o ukaranie kierowcy toyoty.