Nieuczciwa kobieta przywłaszczyła sobie ubranka dziecięce ze sklepu na terenie „Tkalni”. Skradzione rzeczy upchnęła w plecaku. Nie uszło to uwadze obsługi sklepu.

- Pracownicy próbowali zatrzymać kobietę. Szarpali się z nią, ale wyrwała się i wybiegła ze sklepu - relacjonuje Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej.

Zamieszanie zwróciło uwagę strażniczki miejskiej, która po służbie wybrała się po zakupy. Zauważyła uciekającą kobietę i ruszyła za nią w pościg. Gdy strażniczka dogoniła złodziejkę, powaliła ją na ziemię i obezwładniła. Do „Tkalni” przyjechała policja i „przejęła” sprawczynię.