Strażacy zgłoszenie o pożarze w Żytowicach dostali w niedzielę (24 czerwca) o godz. 15.00. Gdy przyjechali na miejsce, paliła się już drewniana konstrukcja dachu murowanej stodoły. Ogień powoli zajmował dach sąsiedniego budynku magazynowego.

Ze stodoły wyprowadzono 10 krów.

W stodole spaliło się 20 ton siana, półtorej tony sztucznego nawozu, maszyny rolnicze i drewniana konstrukcja dachu. Ogień zniszczył też część konstrukcji sąsiedniego budynku. Straty oszacowano na 40.000 zł.

- Przyczyną pożaru była najprawdopodobniej iskra z wału napędowego dmuchawy do siana – mówi Szymon Giza ze straży pożarnej.

Akcja trwała ponad trzy godziny, wzięło w niej udział 49 strażaków.